Najbliższe dwa tygodnie mogą mieć bardzo istotne znaczenie dla naszego życia, zdrowia i przyszłości.
Polacy stają przed najważniejszym egzaminem, który wymaga od nas wszystkich odpowiedzialności zbiorowej.
Już dzisiaj wiemy, że bez zaangażowania wszystkich nie jesteśmy w stanie poradzić sobie z pandemią wirusa.
Nadchodzi czas powrotów świątecznych naszych rodaków z niemal wszystkich krajów, a co gorsze
przybywają oni poza jakąkolwiek kontrolą do Polski. Większość – niestety nie wykazuje oznak samokontroli, a nawet bagatelizuje temat.
Są powitania wśród członków rodziny, znajomych, dzieci witają się z dziećmi z sąsiedztwa itd.
Ten najsmutniejszy i zapewne najtrudniejszy egzamin musimy zdać wszyscy.
Muszą go zdać młodzi ludzie, którzy powinni zrozumieć, że szkoły zostały zamknięte nie po to by była okazja do kolejnych ferii, czy wakacji. To czas niestety na samotność, bez koleżanek i kolegów, w domowym zaciszu.
Dorośli też powinni zmobilizować swoje pociechy i samych siebie do przestrzegania zasad podawanych w oficjalnych komuinikatach.
Jeżeli ten egzamin wypadnie źle, to możemy być pewni, że Święta Wielkanocne roku 2020 mogą być najsmutniejszymi w historii, a tego zapewne nikt by nie chciał.
Postarajmy się zdać ten egzamin, co najmniej na piątkę!
(ks)