'
Temat dniaPremier Tusk podpisał rozporządzenie - Grabiec, Kołodziejczak i Siekierski prezentują stawki dopłat do zbóż Bezpieczeństwo publiczneDroga w Słomce od jutra zamknięta ! Powiat BocheńskiZostań Superortografem Powiatu!
Województwo MałopolskieUwaga Cykliści! Gravel Karp Adventure w Osieku

Na NOWY ROK (nie tylko o pokusach)Drukuj



Dzień dobry wszystkim!

Sporo lat minęło od chwili, gdy po raz pierwszy na tych łamach ukazały się moje świąteczno – noworoczne życzenia nie tylko dla tych, którzy tu zaglądają. Podobnie miało być i teraz, jednak, niespodziewanie dla mnie samej, nie udało się. Dlaczego się nie udało? Bo nie chciałam ulec pokusie dotyczącej treści tychże życzeń.

POKUSA kojarzy się automatycznie z nakłanianiem do określonych zachowań, mających powodować mniejsze lub większe zło. To zaś pociąga za sobą karę. jeżeli nie w życiu doczesnym, to na pewno w tym pozaziemskim. Na tej zasadzie w czasach, kiedy jeszcze adwent wymagał wielu wyrzeczeń zwłaszcza w sferze przyjemności, a Wigilia wręcz drastycznego postu, pokusy dawały się dotkliwie we znaki. Bo jak tu nie liznąć czegoś słodkiego albo i tłustego z dań przygotowywanych na świąteczną wyżerkę, jak (niby przypadkiem) nie połamać i nie schrupać kruchego ciastka wieszanego na choince, nie liznąć cukierka owijanego sreberkiem? Strach przed popełnieniem grzechu gdzieś się zacierał, a perfidny kusiciel pewnie chichotał z radości.

No cóż, lata lecą, wraz z dorastaniem pokusy przenoszą się w inne rejony – każdy wie.
A czego na przykład mogą dotyczyć w przypadku starego człowieka, obserwującego świat od dziesięcioleci i starającego się coś z tego rozumieć?

Otóż mnie kusiło, żeby zamiast oklepanego WESOŁYCH ŚWIĄT I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU napisać: CZŁOWIEKU MYŚLĄCY ocknij się. Wesołość to ulotne maskowanie trosk gnębiących nas nieustannie, strachów większych czy mniejszych, na które wpływu nie mamy w ogóle, albo bardzo ograniczony. Nie daj się uwodzić fałszywym prorokom, kupującym sobie przychylność rozrzucanymi hojnie ochłapami, które lubią się odbić przykrą czkawką. Włącz czasem w telewizorze inny kanał i popatrz na rzeczywistość z innej perspektywy. Nadziei, do podtrzymywania której namawiałam dwa lata temu, trzeba pomóc się realizować trzeźwym myśleniem, wyciąganiem wniosków z właściwie ocenianych zjawisk, mimo że ich nadmiar tego nam nie ułatwia. Na dodatek ludzkie charaktery, od dwóch tysięcy lat przecież urabiane na obraz i podobieństwo Najwyższego Nauczyciela, kolejny raz witanego w Stajence, okazują się niereformowalne. Wcześniej czy później, w mniejszym lub większym stopniu ujawniają swoją zaborczość, chciwość, żądzę władzy, a nawet dysponowania życiem innych. Krótko mówiąc rozpacz i trwoga.

No więc czy to by były właściwe życzenia, czy wolno mi zarażać innych swoimi lękami w czasie ogólnego pozytywnego wzmożenia, kiedy większość narodu nastawiona jest na WESELMY SIĘ, RADUJMY SIĘ? Ulegam zatem tej większości, tłumię swoje czarnowidztwo i na rozpoczynający się Nowy Rok tradycyjnie: WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, zdrowia, pogody ducha, tylko trafnych życiowych wyborów (ale i zdroworozsądkowego myślenia)

Maria Teresa

Reklama

Pogoda

pogoda

Ankieta

Brak przeprowadzanych ankiet.