Już od kilku miesięcy mieszkańcy gminy Drwinia zadają sobie pytania, co jest przyczyną, że postawiony, nowoczesny obiekt w miejscowości Zielona, pn. „Punkt selektywnej zbiórki odpadów komunalnych”, już od dawna powinien działać, a nie działa?
Aby to wyjaśnić należy dodać kilka zdań, które będą tutaj istotne.
Problem odbioru odpadów komunalnych jest powszechnie znany i wiemy jak wielkie kontrowersje budzi wśród mieszkańców całej Polski, nie tylko gminy Drwinia. Wszak to jest problem ogólny. Jednak sytuacja wydaje się być inna, jeżeli postawimy się po stronie ludzi mieszkających na terenie gminy.
System odbioru odpadów komnalnych na terenie gminy działa, w miarę przyzwoicie i nie ma większych zastrzeżeń do jego działania. Problemem, który sprawiał, że temat nie do końca był domknięty, była sprawa odbioru od mieszkańców odpadów tzw. wielkogabarytowych.
W czasie, kiedy pojawił sie problem, pojawiła się również koncepcja, która miała sprostać wyzwaniu. Ważnym czynnikiem była również możliwość pozyskania na inwestycje środków europejskich.
Tak też się stało – zbudowano nowoczesny zakład, który spełnia najnowsze wymagania w dziedzinie ochrony środowiska, jednocześnie komponuje się z terenem, stając się mało widocznym elementem krajobrazu.
Na szczęście już sprawa, powoli się wyjaśniła i pozwolenie na użytkowanie Gmina posiada. Ogłoszony został nabór pracowników do punktu PSZOK.
Opóźnienie w oddaniu do użytkowania inwestycji nie leży po stonie wykonawców, czy inwestora, tylko wiąże się z typową dla niektórych, natarczywą, sąsiedzką ingerencją w imię interesu prywatnego, wbrew interesowi ogólnemu.
Oby w przyszłości Opatrzność chroniła nas przed nadgorliwymi ingerencjami sąsiadów!