- Błędem jest to, że zasady bioasekuracji wprowadzamy tam, gdzie mamy pomór. Jak mamy pomór to w tej strefie wprowadzamy bioasekurację. Powinniśmy myśleć o bioasekuracji w całej Polsce. Bo cały czas gonimy króliczka, a my musimy go wyprzedzić – mówi prof. Pejsak.