Zakończył się okres wakacji i dzieci oraz młodzież powróciły do ławek szkolnych. Wakacyjne wspomnienia jeszcze przez jakiś czas będą dominowały w opowiadaniach wśród rówieśników. Będą wspominane atrakcyjne podróże i ciekawe miejsca, które udało się odwiedzić i zobaczyć w rodzinnych wycieczkach, czy też w czasie zorganizowanych kolonijnych wyjazdów lub obozów harcerskich.
Będzie zapewne wspominana półkolonia, którą dla ponad sześćdziesięciorga dzieci zorganizowało Gminne Centrum Kultury i Promocji w Drwini przy współpracy z Wojewódzkim Związkiem Młodzieży Wiejskiej w Krakowie.
Organizatorzy przygotowali w czasie tegorocznej półkolonii wyjątkowo bogaty program dla uczestników. Jak już pisaliśmy wcześniej „uczestnicy nie mieli czasu na nudę...”. Faktycznie każdy dzień pobytu dostarczał im nowych i ciekawych wrażeń oraz przygód. Było wiele atrakcji – dla ciała i ducha, ale przede wszystkim młodzież poznawała i uczyła się historii, geografii - zwiedzając ciekawe miejsca.
Wycieczka do Sandomierza, w czasie której zwiedzano sandomierski zamek – siedzibę książąt i królów, którego historia przypomina związki z Bochnią, za sprawą księżnej Grzymisławy i Bolesława Wstydliwego – księcia krakowsko-sandomierskiego, który Bochni nadał prawa miejskie (27.02.1253 r.), jako najstarszemu w Małopolsce miastu.
Ciekawym miejscem dla młodzieży była Podziemna Trasa Turystyczna. Stare i słynne sandomierskie lochy były nie tylko magazynami dla kupców, ale służyły również jako schrony dla mieszkańców w czasie najazdów obcych wojsk.
Na trasie zwiedzania była również Bazylika katedralna Narodzenia NMP w Sandomierzu – kościół gotycki wzniesiony ok. 1360 r.
Zwieńczeniem odwiedzin w Sandomierzu był rejs po Wiśle, w czasie którego uczestnicy mogli podziwiać przyrodę i zachodnią część Starego Miasta.
Czasy średniowiecza poznawały dzieci również w czasie następnych wyjazdów w Czchowie i Szczyrzycu. Okolice Jeziora Czchowskiego – bogate piękną przyrodą i mnogością ptactwa, kryją również ciekawe zabytki. Do nich zaliczyć należy miejscowość Tropie z romańskim kościółkiem, który związany jest z postaciami świętych pustelników: . Benedykta i Andrzeja Świerada. Młodzież zwiedziła również zrekonstruowany w ostatnich latach mały zameczek w Tropsztynie, który był jednym z wielu na trasie Szlaku Solnego, wzdłuż Dunajca i Popradu.
Wizyta u OO. Cystersów w Szczyrzycu – tych, którzy przenieśli się tutaj w XIII w. z podhalańskiego Ludźmierza, również wzbudziła ciekawość wycieczkowiczów. Potem był spacer na Diabli Kamień i wyprawa do Wioski Indiańskiej, gdzie były wielkie tio-tipi, stroje indiańskie, tomahawki i wiele przedmiotów pochodzących od Indian mieszkających na preriach.
Innym rodzajem wyjazdów kolonistów były wyprawy rozrywkowe, w czasie których dzieci robiły to, co najbardziej lubią, czyli bawiły się. Takim miejscem był bez wątpienia Rabkoland oraz Zalew w Łapanowie.
Każdy kolejny rok, w którym organizowane są półkolonie dla dzieci z terenu gminy Drwinia, przynosi coraz ciekawsze pomysły, które wzbogacają i czynią pobyt uczestników koloni atrakcyjniejszym.
Niemała w tym zasługa organizatorów – Gminnego Centrum Kultury i Promocji w Drwini, ZMW z Krakowa i Gminy Drwinia, które są również jednostkami współfinansującymi program półkolonii.
(info_ug_drwinia_(ks)_foto_gckip) 
Komentarze: bieżące