W dniu dzisiejszym (środa) wyznaczona została czwarta kolejka rozgrywek IV - ligi. Zespół GKS Drwinia po trzech porażkach i bardzo dobrych recenzjach po meczu w Barcicach wyjeżdża do Gorlic powalczyć o trzy punkty. Na uzyskanie korzystnego wyniku stać podopiecznych Janusza Piątka, co pokazuje systematyczny wzrost formy zespołu.
IV - Liga:
Glinik Gorlice - GKS Drwinia,
1 - 0 (1:0), Damian Majcher 40′.
Wyprawa zespołu GKS Drwinia do Gorlic, pomimo obiecujących prognoz, zakończyła się porażką. Znowu zespół nieźle rozpoczął, stwarzając sobie kilka okazji. To jednak gospodarze w 40 minucie wykorzystują swoją szansę i zdobywają jedyną bramkę w meczu. Istotną dla przebiegu spotkania była czerwona kartka, którą otrzymał za dwie żółte, Nigeryjczyk Nwachukwu w 65′ i zespół GKS grał w dziesiątkę. Szkoda straty trzech punktów, bo sytuacja zaczyna się robić niezbyt dobra dla zespołu GKS w ligowej tabeli.
GKS Drwinia: Przybyś, Cygan - kontuzja (Stawiarski 20' – Gawlik 68'), Tomala, Kudelski (Madej 74'), Rachwalski, Mikler G., Kaczmarczyk, Rynduch, Jurek (Rakoczy 69'), Kołodziej, Nwachukwu (cz.k. – 2 żółte 65′).
Trener Piątek po meczu relacjonuje:
Pojechaliśmy do Gorlic jasnym z zamiarem odniesienia zwycięstwa. Rozegraliśmy dobre spotkanie, jednak po raz kolejny szwankowało w naszym wykonaniu ostatnie podanie bądź wykończenie akcji. W pierwszej połowie nie wykorzystaliśmy dwóch sytuacji stuprocentowych, a przy innej Nwachukwu minął bramkarza, a interweniujący obrońca wślizgiem powalił naszego zawodnika na ziemię. Sędzia, nie tylko nie podyktował rzutu karnego, ale ukarał Nigeryjczyka żółtą kartką. Ta decyzja miała wpływ na wynik spotkania. W 65 minucie Nwachukwu za swój pierwszy faul w tym spotkaniu obejrzał drugą żółtą kartkę i musieliśmy kończyć mecz w dziesiątkę. Mimo osłabienia dominowaliśmy i dążyliśmy do remisu.
- Po okresie przygotowawczym, w którym trochę zaryzykowaliśmy z przygotowaniami do sezonu, chcieliśmy w końcu odgryźć się innym przeciwnikom. Ewidentnie brakuje nam bramki. Dlatego nie mogę mieć pretensji do zespołu, całą odpowiedzialność za brak wyników drużyny biorę na siebie - dodaje Janusz Piątek.
Pozostałe mecze kolejki:
Bocheński KS - Barciczanka Barcice,
2 - 3
Poprad Rytro - Skalnik Kamionka Wielka,
1 - 1
Sandecja II Nowy Sącz - KS Tymbark,
0 - 2
Sokół Borzęcin Górny - LKS Szaflary,
3 - 2
MLKS Żabno - Ciężkowianka Ciężkowice,
4 - 4
Mecze kolejki w innych terminach:
Watra Białka Tatrzańska - Tuchovia Tuchów, 9 września, 17:30
Lubań Maniowy - KS Zakopane, 2 września, 17:00