Wiosenka, wiosenka… ( autor Maria Teresa )
„Zaszumiały wody, popłynęły lody, wiosenka, wiosenka, popłynęły lody” – śpiewaliśmy jako dzieci w takie właśnie jak dzisiaj marcowe dni. Podkreślę, że moje wspominki dotyczą zwykle, a więc i tym razem, lat czterdziestych XX wieku, bo na ten okres przypadło moje świadome dzieciństwo. Jak na tym dzieciństwie odbiły się wydarzenia wojenne, mam nadzieję jeszcze kiedyś napisać, na razie wolę przywoływać to, co „sielskie i anielskie”, a wiosna z natury rzeczy kojarzy się przecież z tym, co piękne i radosne...